Gołąbki z piekarnika, czyli mięso w kapuście w nowej odsłonie :)
Jestem miłośniczką gołąbków w różnych wydaniach :) Do tej pory najczęściej gościły u mnie gołąbki gotowane, jednak ostatnio naszło mnie na eksperyment – zrobiłam gołąbki pieczone :) Wyszły świetne! Zatem dzielę się przepisem i zachęcam do wypróbowania :) Proporcje składników dowolne, ilość również wedle uznania :)
Składniki:
1 główka kapusty
Mięso mielone (np. z indyka)
Cebula
Świeży czosnek
Opcjonalnie pieczarki
Sól, pieprz
Inne przyprawy (majeranek, tymianek, bazylia, co tylko chcecie)
Z kapusty wykrajamy głąb, obgotowujemy ją przez ok. 10 minut, zdejmujemy liście i obkrajamy ich grube części. Cebulę podsmażamy razem z pieczarkami, łączymy z mięsem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i pozostałymi przyprawami. Zawijamy mięso w liście kapusty i na 1-2 dużych liściach układamy je w naczyniu żaroodpornym. Możemy delikatnie podlać wodą. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150-180 stopni i pieczemy przez ok. 1-1.5 h. Pod koniec pieczenia możemy zdjąć wierzch naczynia, żeby gołąbki się przyrumieniły. Polewamy sosem pomidorowym (np. pomidory podsmażone z papryką, czosnkiem, solą i pieprzem, z dodatkiem świeżej bazylii). Jeśli jesteś na protokole autoimmunologicznym – zrezygnuj z sosu. Smacznego :D