Czy test z fruktozą może służyć diagnostyce SIBO/IMO?
Gdy chcemy zdiagnozować SIBO/IMO poprawnie, skupiamy się na jakości sprzętu, którym test jest wykonywany, a także czy bada wydzielanie i wodoru i metanu, marzymy o badaniu siarkowodoru.
Wygląda jednak na to, że samo gazowe trio to za mało i nie przywiązujemy należytej wagi do substratów podawanych w czasie badania. Nie od dziś wiadomo, że glukoza wchłania się w początkowych partiach jelita cienkiego i diagnozowanie SIBO/IMO samą glukozą często bywa niemiarodajne. Zaczęto zatem stosować laktulozę, która nie jest wchłaniana przez człowieka. Nie wszystkie mikroby ją jednak metabolizują, przyjęło się zatem, że czaaaasem można dorobić jeszcze test z glukozą. Okazuje się jednak, że to wciąż może być mało…
Wciąż zapominamy o… fruktozie. A z obserwacji Dra Jasona Hawrelaka wynika wręcz, że jest ona znacznie skuteczniejszym substratem w diagnostyce SIBO/IMO niż nawet laktuloza!
Test z fruktozą nie zdiagnozuje SIBO/IMO – mówili. Zdiagnozuje nietolerancję fruktozy – mówili… Okazuje się, że trochę tak i trochę nie. OTÓŻ: test wodorowy w kierunku SIBO/IMO jest dodatni, gdy w pierwszej części testu, a w szczególności między 90 a 120 minutą notujemy wzrost poziomu wodoru o 20 ppm w stosunku do wartości wyjściowej. Dalej przyjmuje się, że mamy do czynienia ze wzrostem fizjologicznym, pochodzącym z jelita grubego (gdy mowa o laktulozie, bowiem glukoza niemal tam nie dociera).
Jeśli także w trakcie testu z fruktozą obserwujemy wzrost w początkowej fazie testu, w jelicie cienkim, (tu szczególnie w jeszcze wcześniejszych pomiarach niż w 90 minucie) to wiemy, że WŁAŚNIE W JELICIE CIENKIM JEST WYSTARCZAJĄCO DUŻA LICZBA MIKROBÓW, które są w stanie ją zmetabolizować i dać dodatni wynik testu. Baaa, nawet metanogeny lubią fruktozę. I tak, fruktoza może również diagnozować IMO!
A jak to wygląda liczbowo? Obserwacja przeprowadzona w zaciszu gabinetu doktora Hawrelaka na 130 jego pacjentach pokazała, że glukoza wychwytuje 67% pacjentów mających SIBO/IMO. Laktuloza – 73%, fruktoza zaś… 85%! I teraz najlepsze… Dwa testy wykonane w różnych dniach, jeden z fruktozą, a drugi z laktulozą, wychwytują AŻ 96,5% PACJENTÓW Z SIBO/IMO!
Wyliczenia te nie pochodzą z publikacji naukowej, jednak przypominają nam o roli fruktozy w powstawaniu SIBO, dają nam nowe spojrzenie na testy oddechowe i ich prawidłową interpretację. Do mnie ta obserwacja szalenie przemawia i mam nadzieję, że wkrótce ta perspektywa zostanie obdarzona należytą (znacznie większą) uwagą naukowców.
Więcej o diagnostyce SIBO/IMO: